Jeżeli wakacje w
Chorwacji zamierzamy spędzić w Umagu lub w jego okolicach, warto skierować
się ku dzielnicy Savudrija, która
niegdyś była odrębną osadą, a dziś wchodzi w skład tego najdalej na zachód
wysuniętego miasta na półwyspie Istria. Mieszka tu ponad 200 osób zajmujących
się głównie obsługa ruchu turystycznego i rolnictwem (zwłaszcza produkcją
wina). Kurort cieszy się opinią spokojnego, choć dobre warunki wietrzne
sprawiają, że cieszy się coraz większą popularnością wśród miłośników
windsurfingu. Jego największą atrakcją jest jednak latarnia morska (Savudrijski
svjetionik) wyjątkowa w skali całego Adriatyku.
Historia latarni
morskiej
Pomysł budowy latarni morskiej na przylądku Savurdija
narodził się na początku dziewiętnastego wieku. Jego inicjatorem była Deputazione
di Borsa z Triestu (odpowiednik dzisiejszej Izby Gospodarczej), zadanie zostało
zaś powierzone architektowi Pietro Nobile. Patronat nad budową latarni morskiej
objął również cesarz austriacki Franciszek I, zaangażowanie tak wielu osób zajmujących
wysoką pozycję w państwie przyczyniło się zaś do tego, że idea nie czekała zbyt
długo na wcielenie jej w życie. Oczywiście, jej rozwój leżał przede wszystkim w
interesie Triestu, władzom miasta zależało bowiem na rozwoju portu, a
zwiększenie jego bezpieczeństwa mogło zachęcić handlowców do składania w nim
wizyt. Trudno dziwić się więc, że to właśnie Izba Gospodarcza z tego miasta w
największym stopniu finansowało budowę latarni morskiej.
Prace ruszyły w marcu 1817 roku, a w grudniu tego roku
projekt był już zrealizowany w blisko osiemdziesięciu procentach. Szybkość
robót budowlanych wynikała między innymi z tego, że za najlepszy budulec uznano
lokalny kamień wydobywany z pobliskiego wybrzeża i dostosowywany do potrzeb
ekip pracujących nad przyszłym wyglądem latarni morskiej już na miejscu. Wiele
wskazuje jednak i na to, że pośpiech miał na celu spełnienie oczekiwań
mocodawców, dzięki którym doszło do inauguracji prac. 17 kwietnia 1818 roku
latarnia morska zaczęła pełnić swoją funkcję, a jej pierwsze uruchomienie
zyskało sobie świąteczną oprawę i obecność samego cesarza, który w tych dniach
wizytował Triest.
Na czym polega
wyjątkowość latarni morskiej w Umagu?
W tym samym momencie, w którym zainaugurowano pracę nad
budową latarni morskiej, zaczęto zwracać uwagę na to, że jest to projekt innowacyjny.
Była to pierwsza na świecie gazowa
latarnia morska (paliwo uzyskiwano dzięki destylacji węgla), znakiem nowych
czasów było zaś i to, że w przypadku awarii w dostawach węgla praca latarni
trwała nadal, zadbano bowiem o to, aby alternatywnym źródłem energii był w jej
przypadku olej.
Uwagę przyciągała jednak nie tylko funkcjonalność latarni,
ale i jej wygląd. Na początku dziewiętnastego wieku budowla cieszyła się
statusem lokalnej atrakcji turystycznej, niemałym problemem okazywali się zaś
ci zwiedzający, którzy nie ograniczali się do podziwiania latarni morskiej z
daleka, ale chcieli zdobyć jej szczyt (wysokość latarni to 36 metrów) nie
zważając na zakazy i środki bezpieczeństwa stosowane po to, aby zapobiec
nieszczęśliwym wypadkom. Latarnikom wolno było więc nosić broń i używać jej w
przypadku zagrożenia ze strony „gości”.
W 1934 roku w pobliżu latarni morskiej zainstalowana została
antena radiowa o wysokości 60 metrów. Inicjatorem jej powstania była włoska
marynarka wojenna, stąd też pochodziły środki niezbędne do jej konserwacji. W
1949 roku nastąpił demontaż anteny i przeniesienie jej do słoweńskiego
miasteczka Portoroż, gdzie została wykorzystana przez rozpoczynające właśnie nadawanie
Radio Kopar do wzmocnienia jego sygnału.
Ciekawostki
Być może nie jest to najważniejszy szczegół z historii
latarni morskiej w osadzie Savudrija, warto jednak wspomnieć o tym, że wiąże
się z nią również piękna historia miłosna. W 1818 roku prace budowlane nadzorował
austriacki graf Metternich i to właśnie on stał się głównym bohaterem
romantycznej historii. Graf zakochał się w mieszkance osady, pięknej
dziewczynie o imieniu Giselle, nietrudno jednak domyślić się, że nie były to
czasy sprzyjające związkom pomiędzy osobami różniącymi się tak ze względu na
narodowość, jak i pozycję społeczną. Jedna z legend mówi nawet o tym, że to właśnie
graf nakazał budowę latarni i domku latarnika, aby być bliżej swojej wielkiej miłości,
ukochaną zabrała jednak przedwczesna śmierć. Nawet jeśli wiemy, że fakty
historyczne temu przeczą, nie będziemy przecież kłócić się z mieszkańcami osady
przekonującymi, że nocą można usłyszeć kroki zrozpaczonego grafa spacerującego
schodami latarni morskiej.
Materiały
wykorzystane podczas pisania artykułu:
·
http://www.aci.hr/hr/otkrijte/izvan-i-oko/1388/umag-svjetionik-savudrija-najstariji-je-na-jadranu.
Źródła zdjęć:
We wrześniu planuję objazdówkę po Chorwacji i super, że opisujesz na swoim blogu to wszystkie miejsca. Na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Szczerze zazdroszczę wyjazdu i życzę niezapomnianych wrażeń i dużo słońca! :)
OdpowiedzUsuń