Jeśli spędzając urlop w Chorwacji znaleźliśmy się na
południu tego państwa, nie powinniśmy ograniczać się wyłącznie do odwiedzin w
Dubrowniku. Również położony w jego pobliżu Cavtat jest miejscowością, która
zasługuje na miano wyjątkowej, a to, że mamy w jej przypadku do czynienia z najdalej
na południe wysuniętym chorwackim miasteczkiem nie jest wcale jej jedynym
atutem. Cavtat to raj dla plażowiczów i nurków, coś dla siebie znajdą tu jednak
również miłośnicy nietypowych zabytków. Wśród tych ostatnich na szczególną
uwagę zasługuje mauzoleum rodziny Račić.(Mauzolej obitelji Račić)
Račiciowie, czyli opowieść o armatorach z tragicznym końcem
Choć mauzoleum rodziny Račić
powstała na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku, aby zrozumieć, na czym
polegała wyjątkowość jego fundatorów musimy cofnąć się nieco w czasie. Račiciowie
dali się poznać przede wszystkim jako znakomici armatorzy, najwybitniejszym
przedstawicielem rodu z Cavtatu był zaś z pewnością kapitan Ivo Račić urodzony
w roku 1845. Zainteresowanie handlem i szeroko rozumianą gospodarką morską
ujawniło się w jego przypadku bardzo wcześnie, pierwsze kroki w wielkim świecie
finansów Ivo zaczął więc stawiać jako bardzo młody człowiek. Dzielnie wspierał
go przy tym brat Ilija, a choć początkowo obaj skupiali się przede wszystkim na
transporcie towarów do miejscowości znajdujących się w niewielkim oddaleniu od
Dubrownika, z czasem ich zainteresowania zaczęły się poszerzać. Początkowo Ivo
i Ilija wynajmowali statki wykorzystywane przez siebie, z czasem jednak zaczęli
kupować kolejne jednostki pływające uniezależniając się w ten sposób od
pośredników i zwiększając swoją konkurencyjność.
Sukcesy zawodowe nie były
jedynymi, z których kapitan mógł być dumny. Kwitło również jego życie rodzinne.
Wspólnie z żoną Mariją miał dwoje dzieci, gdy zaś doszło do tragicznych wydarzeń,
które położyły kres rodzinnemu szczęściu, zarówno córka Marija, jak i syn Edi
byli jeszcze młodymi ludźmi. Sam Ivo zmarł w marcu 1918 roku w Zagrzebiu,
ostatecznie złamany przez atak serca, od kolejnej tragedii rodzinę dzieliło zaś
zaledwie kilka miesięcy. W grudniu 1918 roku w Rzymie miał odbyć się ślub
Ediego. Wśród zaproszonych gości znalazła się, oczywiście, jego siostra Marija,
gdy jednak przybyła do włoskiej stolicy, odkryła, że brat ciężko się
rozchorował. W całej Europie szalała wówczas grypa hiszpanka i to właśnie jej
śmiertelnymi ofiarami stali się Edi, jego narzeczona, a niewiele później
również Marija. Przy życiu pozostała jedynie Marija – żona Ivo (jej córka była
już zamężna, para nie doczekała się jednak potomka) i to właśnie jej wolą było postawienie
mauzoleum, w którym miały spocząć ciała jej oraz członków jej rodziny.
Lokalizacja i budowa mauzoleum
Budowa mauzoleum została
ukończona w roku 1921, a miejsce jego powstania nie zostało wcale wybrane
przypadkowo. Wcześniej znajdowała się tu pochodząca z piętnastego wieku
kapliczka poświęcona świętemu Rochowi, a sama lokalizacja została wybrana przez
fundatorkę grobowca. Ona też wybrała osobę, która odpowiadała za projekt
mauzoleum i prace budowlane i należy przyznać, że dokonała wyboru, którego
można jej tylko pozazdrościć. Za wygląd rodzinnego grobowca odpowiedzialny był
sam Ivan Meštrović – najwybitniejszy
chorwacki rzeźbiarz dwudziestego wieku. Młody Ivan był przyjacielem rodziny
wywodzącej się z Cavtatu, zaangażował się więc w budowę grobowca nie pozwalając
sobie na żadne niedociągnięcia.
Specyfika mauzoleum z Cavtatu
Istnieje przynajmniej kilka
argumentów przytaczanych wówczas, gdy pada pytanie o wyjątkowość mauzoleum. Na
pierwszy plan wysuwa się przy tym użycie specyficznych materiałów budowlanych,
nawet niewprawne oko dostrzeże bowiem, że do budowy grobowca nie wykorzystano
materiału innego niż kamień. Nie będziemy zresztą zdziwieni, jeśli dowiemy się,
że i kamień nie był przypadkowy, był to bowiem biały kamień z wyspy Brać; ten
sam, z którego (według niektórych teorii) zbudowany jest amerykański Biały Dom.
Jedyny wyjątek uczyniono dla spiżu, z którego wykonane zostały drzwi i dzwon.
Również wnętrze mauzoleum jest
wyjątkowe i pełne symboli nawiązujących do trzech najważniejszych etapów, przez
które musi przejść każdy z nas – narodzin, życia i śmierci. Wejścia do
mauzoleum strzegą dwie kariatydy
(początek dwudziestego wieku to na ziemiach dzisiejszej Chorwacji okres, w
którym często odwoływano się do symboliki starożytnej), a podnosząc głowę i
przyglądając się sklepieniu dostrzeżemy anielskie
głowy. Przebywając w mauzoleum warto zwrócić uwagę także a wspominany już dzwon oraz widniejący na nim napis „Saznaj
tajnu ljubavi, riješit ćeš tajnu smrti i vjerovati da je život vječan” (Poznaj tajemnicę miłości, a rozwiążesz
zagadkę śmierci i uwierzysz, że życie jest wieczne).
Mauzoleum zdobyło sobie nie tylko
światową sławę, ale i uznanie krytyków, a w 1925 roku Jego autor otrzymał
prestiżowe wyróżnienie podczas Światowej Wystawy Współczesnej Sztuki Użytkowej
i Dekoracyjnej w Paryżu (Exposition Internationale des Arts Decoratifs et
Industriels Modernes)
Super artykuł. Bardzo fajnie i miło się go czyta.
OdpowiedzUsuń